Tess

Hmm...
A więc spoko..
Co ona takiego tutaj zrobiła, hę??
Poza tym, jeszcze przed jej przyjściem o niej gadałyście...

Co jak co Darciu ale z tym się nie zgodzie...o Tess nic nie mówiłam zanim tu przyszła!

Ja już się nie wypowiadam...
Ana, wysłałam Ci prywatną wiadomość. Czy mogłabyś ją wysłać Darci? Coś mi z kopiowaniem sie zepsuło i nie mogę, a chcę, by wyglądała tak samo... (mogłabym coś ominąć)

Idzia Ty jedyna! Więc nie mow ze sie z tym nie zgodzisz, bo dobrze wiesz ze zanim Tess sie tutaj pojwiła juz o niej gadano!
Szkoda tylko ze nie odpowiedziałyście na to, co ja napisałam. Skoro jesteście tak przkonane i swojej racji dajcie mi argumenty, ze sie myle, a jeśli nie to przyznajcie mi racje i zastanowcie się nad tym!!!
Nie dajecie nam do sebie przemowic, chodzi Wam teraz tylko o kłótnie, a nie o wymienianie ppoglądów! W ten sposób do niczego nie dojdziemY!!
Ale wygrałyście.. Tess nam napisała, że odchodzi...

I założę się, że się cieszycie, czytając ostatnie zdanie ostatniego postu Darci...
I założę się, że się cieszycie, że mogę już nigdy nie wrócić... Ale to i tak Was nie obchodzi, więc po co właściwie piszę? Sama już nie wiem...

Dziękuję Darci, dziękuję Anie... Dziękuję Wam, kochane...

OMG przeciez ja jej z tąd odchodzić NIE KAZAŁA.Powiedziałam co o niej myśle skonczyłam a wam próbowałam pwiedziec zebyście nie zmuszały nas do lubienia jej i do jakiejś pieprzonej drugiej szansy!Looz tyle że nie zauważyłam zeby kto kolwiek o niej tu rozmaiwał!ta o kłótnie napewno z pewnoscią...

Tess przyznaje jestem zadowolona... Nie będę Ci w "oczy" kłamać, że jest mi naprawde przykro... A jeśli chodzi o gadanie o Tess to gadałam i co ? Tak ją to bolało ? Powiedziałam dlaczego opuściłam forum Jesse... A nie będę ukrywac Tess sie do tego przyczyniła...
Tym razem jest odwrotnie... To Tess odchodzi... I przynaje że i tak skończyłoby się odejściem... Mnie lub Tess... Ona była pierwsza...
A o obwinianie to wybacz Darcia, ale mam do niej dużo i musiałam się wygadać... Wyszło jak wyszło... Ja niczego nie żaluje zdania nie zmieniam !!
A i poraz kolejny powtarzam... Darcia się pytała co ona TUTAJ nam zrobiła... Ona mi zrobiła ogółem dużo... A cała ta kłótnia zaczęła się od tego, że przestrzegłam Tess aby mnie nie wkurwiała, bo NIE jestem do niej pozytywnie nastawiona...
A potem już Tess powiedziała swoje ja jej wyjaśniłam o co mi cho już wtedy z Tess się pokłóciłyśmy, a potem każda z Was włożyła do tego swoje 3 grosze... No i się zaczęło

Ja musiałam :p Poprostu nie mogłam się do tego nie włonczyc :p Za duzo by mnie omineło Very Happy

A TeSS rób sobie co chcesz mało mnie obchodzisz...i tak tu jestem zadko bo jestem na swoim forum wię...jak taka twoja decysja to szerokiej drogi

A mi to obojętne.
Ja jej odejsc nie kazałam.
Chciała to odeszła.
Ja tez równie dobrze mogłabym odejsc i ciekawe czy wtedy byloby wielkie "ohhh Pola odeszla"
Wcale sie nie ciesze, bo to nic wielkiego.
Ale nie jestem tez smutna i tyle :]

PoOla czuje dokłądnie to samo;[Chciała odeszła koniec sprawy...

Dokładnie..
Kazdy sam o sobie decyduje..
Nikt jej nie narzucał odejscia..
Ale dziewczyna nie wytrzymala presji Very Happy

Wiec mowi sie trudno .. :]

Wydaje mi się, że ten temat trzeba zamknąć...

Hehehe, my chyba wszyscy juz go zamknelismy.
Nikt tu nie wchodzil od kilku dni.
Nikt nie pisał.
Tess nie ma.
Wiec nie ma potrzeby, zeby to rozgrzebywac.

Dlatego zablokować by go trzeba...
Po co ma ktoś pisać jakieś głupoty Razz

OK, zaraz go zablokuje.
KONIEC