Anna Onichimowska - "Hera moja miłość"

Jacek, siedemnastolatek, dobrze się uczy, ma dziewczynę, chce studiować psychologię. Pochodzi z dobrze sytuowanej rodziny. Trawkę pali od czasu do czasu dla lepszego samopoczucia. Uważa, że nie grozi mu uzależnienie. Udaje mu się zachować tajemnicę przed rodzicami, ale nie przed młodszym bratem... Wstrząsająca, znakomicie napisana opowieść oparta na faktach. Może być przestrogą dla rodziców, najczęściej zabieganych, zajętych własnymi sprawami i codziennymi kłopotami. Nie zawsze poświęcają oni swoim dzieciom wystarczająco dużo uwagi. Sami przecież miewają ze sobą problemy...

P.S. Na forum JeSSe poleciła mi ją TeSS naprawde świetna książka Very Happy

Okładka mi się podoba xD Very Happy

RoXi widzę, że rozkręcasz się z tematami Razz

Tak 3maj

No wiesz chcę polecić wszystkie fajne książki Very Happy

Poczytacie sobie Razz

Jeszcze taka jedną świetną miałam okazje czytać o Reinkarnacji [zmieniła moje poglądy na ten temat], ale nie moge jej w necie zbytrnio znaleźć, a książke zostawiłam w domu, a jestem u babci Razz

Mialam kiedys okazje przeczytac ale nie przeczytałam..
Jakoś tak zawsze mam jak początek jest nudny.
Może kiedyś spróbuje Smile

No zgadzam się... Początek jest fatalny Razz

Hehe, dokładnie, a jak ja przeczytam choćby jedną strone o byle czym, beznadziejnie napisaną to od razu ją zostawiam Razz

Uwielbiam jak ksiązka od samego początku super się zapowiada. Czasami są takie ksiązki, ze przeczytam dedykację na pierwszej stronie jesli taka istnieje, albo kilka pierwszych zdan i od razu wiem, ze bedzie fajna. Np. "Dziewczyny się spóźniają" ma taki wstep o wracania do domu o 21 i od razu mi się spodobało Razz

A na mnie zrobił wrażenie początek "Nie powiesz nikomu?"

hehe nie moge ocenic, bo nie mialam nigdy tej ksiązki w ręku Very Happy

To się za nią weź bo ja chyba dziś ją drugi raz przelece Razz

Yhy, chciałąbym tak.
Biore i czytam i niczym się nie martwie.
Ja nie mam tak dobrze: 2 strony cwiczen z bioli, klasowa z chemii, gazetke do klasy.
I wes sie czlowieku wyrób z tym wszystkim ;/

Biedna :*
Ja nie narzekam...
Jakoś sie wyrabiam Razz

Hehehe, nom, zebym ja się wyrobiła z tym wszystkim co mam na głowie, to musiałbym być chyba jakimś cyborgiem, albo innym robotem Razz

Heh... Ja jutro mam 2 czy nawet 3 spr. :p Nic nie umiem, ale co tam :p
Mam nadzieje, że na chemi pójde na zegar na mecz koszykówki punkty liczyć...
Bo od poniedziałku codziennie siedze Smile

Ostatnio wypożyczyłam sobie. Przeczytałam w dwa dni. Jest wręcz genialna...
Obecnie czytam "Lot Komety", kontynuację.

No wiesz TeSS ja ją przeczytałam dzięki Tobie, bo mi ją poleciłaś u Jesse Very Happy