FAQ
•
Szukaj
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Rejestracja
•
Profil
•
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
•
Zaloguj
Napisz odpowiedź
Forum o Tokio Hotel Strona Główna
»
Koncerty
» Napisz odpowiedź
Napisz odpowiedź
Użytkownik:
Temat:
Treść wiadomości:
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje:
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
$1
Kod potwierdzający:
$3
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Darcia
Wysłany: Sob 17:51, 11 Mar 2006 Temat postu:
Ajajaj.... RoXi Ty to amsz dobrze... Fajnie Ci... Szkoda tylkoe ze nie Ciebie Billuś wziął do Schrei... Mowisz ze Tomi ejst jeszcze ładniejszy... ach.. Dla mnie juz teraz jest bogiem;]
buła
Wysłany: Pią 18:51, 10 Mar 2006 Temat postu:
Ooo.. RoXi było by miło
To ja sie na GG do ciebie odezwe i podam ci numer komy :*
RoXi
Wysłany: Pią 16:10, 10 Mar 2006 Temat postu:
Tak wziął jedną, tym razem brunetke też troszke przy tuszy, ale tam te niemki to co 2 były grube
Zapomniałam o tym wspomniec wyleciało z głowy. A jeśli chodzi o zdjęcia to zgrałam je, ale są słabej jakości i rozmazane... Na komórce mam lepsze... Jak doładuje se kompa to moge Ci MMSem przesłać jakieś nagranie, albo fotke ?? A te z aparatu jak rozjaśnie i popracuje nad nimi zgram na serwer i TU wkleje... Jeszcze dzis pokaze wam sale koncertowa i miejsce w ktorym stalam...
buła
Wysłany: Pią 15:37, 10 Mar 2006 Temat postu:
RoXi tak ci zazdroszcze.. błagam odezwij sie do mnie na GG i przeslij mi te zdjecia.. ahh.. jak ja bym chciała przezyc cos tak wspaniałego.. az łezka mi spłynęła..
RoXi czy Bill brał dziewczyny na scene?
Eh.. pozdrawiam..
Fajnie ze choc tobie spełniło sie marzenie..
RoXi
Wysłany: Pią 8:48, 10 Mar 2006 Temat postu: ReLaCJa z KoNCeRTu w BeRLiNie - 9.03.05 r.
Relacja z koncertu w Berlinie, 9.03.2006 r.
Do Berlina pojechałam samochodem, razem z dziadkiem i mamą. Wyjechałam z Koszalina o godzinie 5 rano, a na miejscu byłam o 9. Zaczęło się poszukiwanie Sali koncertowej, a dokładniej wielkiego jakby to powiedzieć spłaszczonego okręgu. Mój dziadek ruszył do akcji i próbował się jakoś z Niemcami dogadać, bo błądziliśmy
[Laptop mi padł… A w nim miałam mape więc wszystko wyjaśnia czemu błądziliśmy]. Końcu zapytaliśmy się Geodetów i pokazali nam mape i objaśnili jak się dostać do Sali. Po jakimś czasie udało nam się tam dotrzeć. Na miejscu były wielkie schody… Ze wszystkich stron… Jak weszłam na góre zobaczyłam wielki spłaczony storzek [?]. Było cicho, żadej żywej duszy w pobliżu… Mimo to postanowiłam poszukać kasy z biletami
Chodziłam tak, aż doszłam do schodów i usłyszałam „T – O – K – I – O – H – O – T – E – L – TOKIO HOTEL”. Od razu popędziłam na dół, tam dostrzegłam coś zaskakującego… 400 Niemek w kocach, zmarzniętych… Czułam się troche nie swojo dlatego podeszłam do Ochroniarza i po angielsku i troche polsku próbowałam się dogadać. Powiedział mi, że kasa jest w środku i musze stanąc w kolejce, chciałam już do niej wchodzić, ale podszedł do mnie wysoki Niemiec z ładniutkimi brązowymi oczami. Zaczął mi tłumaczyć po niemiecku, ale ja nic nie kumałam… Zaczął się pytać Niemek czy któraś zna Polski… Niestety żadna, to podszedł do nas taki inny Niemiec Żeluś jak się potem okazało oni pilnowali żeby każdy był w swoim sektorze. Zaczął mi tłumaczyć, że nie ma biletów i musze se napisać kartkę z napisem „Kupie Bilet”, ale nie musiałam. Całą tą konwersacje obserwował starszy Niemiec… Wyglądał dość dziwnie… Taki typowy Polski menel
Razem z nim stała jakaś blondynka i taka większa czarnulka
Blondynka i ten „Menel” powiedzieli, że mają bilet do sprzedania… Za 30 Euro. Ja oczywiście uradowana się zgodziłam i jak się potem dowiedziałam zapłaciłam mniej niż przez Internet [tam niby kosztował 39 euro, bo spotkaliśmy panią Niemiec Warszawy, której córka też była na koncercie]
Niemiec w czerwonej bluzie z brązowymi oczami pokazał mi mój sektor i kazał stanąc… Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że będzie to dobre 7 godzin i dobrze, bo chyba bym zrezygnowała
Po godzinie dostałam koc od mamy, bo zmarzłam strasznie… Wokół były same Niemki, jakieś się mnie pytały o coś, ale mówiłam, że ja z Polski i nie umiem dobrze po Niemiecku, więc się porozumiewałyśmy po Angielsku… Co prawda nie było to proste, ale jakoś szło. Potem poszłam do samochodu na chwilke
Zapomniałam jeszcze wspomnieć, że jak kupiłam bilet dostałam naklejke z numerkiem osoby… Byłam 481
Stałam w sektorze 6 razem z bardzo sympatycznymi ludzmi i musze przyznać, że mój sektor jako jedyny miał looz… Bo Sektor obok 7 był tak zapełniony, że ludzie się tam kisili, a ja mogłam se tam fruwać
No, ale wróćmy do tego samochodu… Jak za każdym razem opuszczałam sektor i chciałam do niego wrócić musiałam pokazać bilet i naklejke
Było spoko, ten facet w czerwonej bluzie ciągle się do mnie uśmiechał…. Końcu przyszły 2 niemki, już nie pamiętam ich imion, ale taki se dziewczyny. Miały wielkie prześcieradło z napisem „Bill + Tom We [serce] u TH – 4ever”. Podszedł jakiś fotograf to rozłożyły i potrzebowały pomocy… Ja ją zaoferowałam i podniosłam razem z nimi
Poznałyśmy się jakoś porozumiewałyśmy i już do końca razem się 3małyśmy. Po jakimś czasie przyszli Anty fani i stali za torami… [nie wspominałam, sala koncertowa mieści się koło torów kolejowych i mostu samobójców, jak ktoś czytał „Samotność w sieci” to na początku pisało o tym moście i kliencie na peronie
] przykleili na siatke napis Bill = coś tam, nie dolookałam. Laski z mojego sektoru jak to zobaczyły pobiegły tam. Wszystkie inne sektory darły się Fuck you !! Powiem szczerze, że wyglądało to dość zabawnie. Kilka razy potem powtórzyła się sytuacja z anty fanami. Chciałabym jeszcze nawiązać do Niemek. Każda z nich miała czarne oczy pomalowane na Billa… Niektóre fryzury jak Bill, widziałam też kilku chłopców, jeden to wyglądał bardzo przekonująco… Buty Billa, kurtka, jakas czapa i czarne ścięte na mangową fryzure włosy
Niemki tak jak wszyscy mówią nie są ładne, 1 na 10 trafi się jakaś fajna
Tak to pasztety
No, ale wracam do dalszej cześci stania w kolejce
Po anty jak dziewczyny do nich pobiegły zobaczyłam, że jakaś dziewczyna trzęsie się z zimna… Dałam jej kocyk, bo wyglądała naprawdę źle. Po jakimś czasie się poznałyśmy, okazało się, że ma na imie Wanessa
Potem wróciły moje inne koleżanki i razem z Wanessą pstrykałyśmy sobie zdjęcia itp. Potem ktoś przyniosł balony i zaczęło się
Każda pompowała i rzucała w góre
Taki lol szedł
Ile ich pęlało… O boshe
Było grubo ogółem. Około 16 zaczął się pisk… Najprawdopodobniej TH przyjechało… nie wiem dokładnie, bo 6 sektor był bardzo daleko od drzwi… Dotarła w między czasie jeszcze inna Niemka, koleżanka Wanessy, miała czarne włosy i była dość wysoka
Około 17 natomiast zaczęli nas wpuszczać… Sektor po sektorze, byłam pewna, że nie mam co nawet liczyć na miejsce na dole, ale Wanessa złapała mnie za rękę i pociągnęła za sobą. Razem z nią i jej koleżanką biegłyśmy jak najszybciej się dało. Po drodze zajrzałyśmy na sektory po bokach… Ale one zrezygnowały. Pokazały mi jak wejść na dół… Tak mi pokazały, że wylądowałam w sektorze B, od sceny dzielił mnie tylko A… Wspomnę tylko, że ten sektor A był jakiś mały… Bo scena się jeszcze rozchodziła. Zajęłam miejsce na środku tuz koło bramki i dopiero wtedy mogłam się rozejrzeć po Sali… Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to wielka scena z wielkim takim jakby czarnym prześcieradłem z napisem Blog 27. Niemki które się już schodziły mówiły, że to suki itp.
Taka zwaUa była
Potem rozejrzałam się po całej Sali… Zobaczyłam mnóstwo krzeseł… Wyglądało to imponująco
Razem z Wanessą czekałyśmy na koncert… Po jakimś czasie przyszły inne Niemki… Troche wpuściłam do bramki, bo były dość niskie
Niektóre się chciały ze mną dogadać, ale jakoś nam to nie szło
Około 18 zaczęło się… Dziewczyny mdlały… Był straszny skwar !! Ochroniarze tylko latali z wodą dla nas. Ja powiem szczerze ze się nawet dobrze czułam… Z mojego sektoru wynieśli około 20 osób… Bo mdlały… Nie wspomne już o innych sektorach. Wszystkie ryczały i w ogóle. Masakra
O 18:37 zaczął się koncert a raczej występ „gwiazd” – Blog27 [lol2] niektóre Niemki, głownie w sektorze A trzymały rece w górze i w ogóle… Za to mój sektor ładnie jechał po nich :p Dziewczyny darły się suki itp.
Jeśli chodzi o sam ich występ to Tola naprawde ma kontakt z publiką, fajnie się rusza i nie śpiewa aż tak źle
Ale Ala… Żal mi jej było, stała jak kołek… Gębom to ja ledwo widziałam żeby ruszała… Tańczyć nie umie… Żal mi jej było !! Po 3 piosenkach zeszły ze sceny
I była przerwa… Znów wynoszenie dziewczyn, które mdlały
No i o godzinie 19:20 – mieli lekkie spóźnienie 10 min.
Zaczęło się… najpierw zgasły światła… Potem wszedł Gustav… Wszystkie darłyśmy się jak jakieś pojebane
Wyglądał o wiele lepiej niż na fotkach
Był w samych spodenkach… Zasiadł przed perkusją i zaczął walić
Po nim Tom… Tego się nie da opisać. Wyglądał tak super… Miał na sobie brązową czapke, bluzke i dżinsy na które nie zwróciłam uwagi z wrażenia
Wyglądał świetnie… Lepiej niż na fotach
Stanął przed mikrofonem [?] i wziął swoją gitare… Po nim Geogr., on też wyglądał inaczej… Osobiście myślałam, że jest brzydszy
Ale nie jest zły
On również stanął przed mikrofonem [?] i zabrał się za gitare… Zaczęło się… Poleciała piosenka z wrażenia nie pamiętam jaka
Ale nadal nie było Billa, jeśli chodzi o te mikrofony przy Tomie i Georgu to robili za tzn. chórek [?!]. Nagle wyskoczył Bill w czerwonej kurtce… Świetnie zrobionych włosach i spodniach !! Wyglądał super !! Wszystkie Niemki tak krzyczały, że ja ledwo dawałam tam rade ustać
Ja też nieźle darłam morde
Śpiewałyśmy razem z Billem… To co się tam działo nie da się opisać. Było po prostu cudownie, czułam się szczęśliwa !! Na Rette mich wszystkie Niemki płakały, nawet ja
Samo jakos wyszło
Po kilku piosenkach zeszli ze sceny…
Wszystkie byłyśmy oburzone… Ale nie…. Wrócili po jakimś czasie, odśpiewali znów 2 piosenki i wyszli… Potem znów weszli i odśpiewali 2 i znów wrócili
Na ostatnie Durch den monsum. Cały Wszyscy tak szalali, że ochroniarze byli zdziwieni, Za to zespół, a szczególnie Bill widać było byli zadowoleni, Bill się tak ślicznie do nas uśmiechał
Poezja po prostu… To co widziałam na zdjęciach to pikuś… Na żywo jest jeszcze lepszy !! Niestety moje zdjęcia są dośc niewyraźne, bo mam słaby aparat… Nagrałam tyle piosenek na tel., zdjęcia… I w ogóle
Nie wiem co mam jeszcze pisać… Tak wiele się wydarzyło
Żal że trwało to tylko do 21… Ale warto było stać na zimnie i jechać tyle… Przez to stanie i w ogóle skakanie na koncercie mam poobijane biodra, nóg nie czuje… Zdjęć jeszcze nie zgrałam, bo jestem zmęczona
Ide się walnąć spać wróciłam o 5 rano
By RoXi
P.S. Jeśli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem jak się prześpie
Forum o Tokio Hotel Strona Główna
»
Koncerty
» Napisz odpowiedź
Skocz do:
Wybierz forum
Ważne! :)
----------------
Regulamin
Informacje
FAQ
Kosz
International
----------------
Fans from all world!!
Tokio Hotel
----------------
Co tam słychać w wielkim mieście!
Zespół
Muzyka
Koncerty
Plotki
My... czyli fani Tokio Hotel
----------------
To ja!
Twórczość Fanów!!
Wasze Pomysły... i nie tylko...
Multimedia
----------------
Prasa
Telewizja
Download
Internet
Off Topic
----------------
Filmy
Książki
Rozmowy niekontrolowane
Muzyka
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001/3 phpBB Group ::
FI Theme
:: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin